17.05.2016

[17.05.2016] Zbuduj lepszych... Salamanders!

Wtorek! Wiecie, tak słowem wstępu, coś w tym jest, że podejście do życia ma ogromny wpływ na jego jakość… Od ostatnich kilku dni próbuję tego całego pozytywnego nastawienia. Wieczny uśmiech, cieszenie się jak głupi z byle drobnostki, bycie tylko i wyłącznie uprzejmym i radosnym. Kurde bele, to działa. Nigdy nie czułem się lepiej, gorąco polecam, Mrówkowa foka aprobacji. To tyle z hipisowskiej myśli przewodniej, wracamy do rzeczywistości… Wczoraj napisałem, że dziś na ramy bloga powróci poczciwa Czterdziestka wraz z Synami Imperatora, znaczy, Adeptus Astartes. Troszkę to była przynęta bo wiem, że mam tutaj co najmniej kilku czytelników wyczekujących na kolejną odsłonę grubaśnej serii „Zróbmy sobie Aniołów Śmierci” – która to seria z pewnością będzie kontynuowana, ale by móc skroić sensowny tekst poważnego gabarytu, cóż, potrzebuję więcej czasu na niego poświęcić. Co nie zmienia faktu, że dziś również odkurzam starą serię, czyli Zbuduj Lepszych! W poprzednich odcinkach przedstawiłem komponenty, dzięki którym możemy jeszcze bardziej upiększyć Kosmiczne Wilki, Dzieci Imperatora, Cyborków, Tysiąc Synów, Berserkerów Khorna oraz Marines Plagi. Dziś zaś chciałbym zabrać się za kolejny zakon, który naprawdę przyjemnie się konwertuje ze względu na bogactwo komponentów… Salamandry!


Salamandry mogą się pochwalić naprawdę solidną bazą elementów do podbierania z różnych pudełek, nawet na łamach samych produktów Games Workshop. Przecież odkąd ludzie zbierali ten zakon szabrowanie części od graczy jaszczuro—Znaczy przepraszam, graczy Serafonami było standardem, i nie ma się czemu dziwić. Jeżeli w końcu konwersja ma polegać głównie na dodaniu skór z łuskami czy czaszek wielkich jaszczurek to te zestawy dawały sporo śmiecia do wykorzystania. Ot chociażby pudełko Saurus Guard dla tarcz i czaszek czy na przykład Saurus Knights do pozyskania świetnych sztandarów z wizerunkami smoków. Z ciekawostek w nowościach są np. Auric Hearthguard, których końcówki broni moim zdaniem byłby doskonałymi dodatkami na końcówki uzbrojenia czołgów wszelakich na łamach sił zakonu. Oczywiście skoro rozpoczynam od GW i rzeczy podstawowych, to dla tych z grubszymi portfelami zawsze pozostaje bogactwo dóbr z Forge World – dzięki prężnie rozwijającej się linii modeli i podręczników do Herezji Horusa zakon Salamander może na dzień dzisiejszy pochwalić się masą dodatkowych elementów. Mamy więc naramienniki, torsy, hełmy, drzwi i panele na pojazdy opancerzone, więcej naramienników, blaszki fototrawione na cokolwiek... Jest w czym wybierać! Przejdźmy jednak do czegoś spoza molocha Nottingham i rzućmy okiem na części proponowane przez tzw. Firmy Trzecie!



Nie da się ukryć, że Spellcrow to firma, która postanowiła zająć się tematyką Salamander na poważnie. W ich ofercie znajdziemy absolutnie wszystko, by skonwertować najzwyklejszego marynata z pudełka GW na dumnego reprezentanta tego legionu, obnoszącego się pełnym bogactwem ikon i symboliki powiązanej z Nocturne. Mamy bogactwo różnych naramienników z motywami ognia i smoka, mamy płaszcze z łuskowanej skóry, mamy miotacze ognia oraz bronie melta, młoty, plecaki, głowy i tarcze… Bogactwo komponentów jest niesamowite! Na powyższej ilustracji zamieściłem zaledwie kilka przykładów, które najbardziej wpadły mi w oko. I tak na przykład Salamandra / Dragons Knights Torsos (ver. 2) to świetny zestaw pięciu różnych wzorów korpusów przyzdobionych motywami ognia, łuski i smoczych głów. ② Backpacks for Salamandra / Dragon Knights zaś to stylizowane plecaki, mocno odbiegające kształtem od standardowych generatorów kosmicznych marines, ale za to całkiem przypominające te z pancerzy Mark 2. ③ Salamandra / Dragons Cloaks to raczej nic zaskakującego – sama nazwa wszystko wyjaśnia, ale jest to relatywnie niedrogi zestaw z pięcioma unikalnymi płaszczami z łuski, i choć relatywnie nietrudno zrobić je we własnym zakresie, to dla tych, którzy nie lubią poświęcać swojego czasu na zabawy z masą modelarską jest to świetny dodatek do każdego bohatera czy weterana Salamander. ④ Salamandra / Dragons Knights Shoulder Pads (ver. 2) to moim zdaniem najładniejszy zestaw naramienników dla tego zakonu, świetnie oddający ich ikonografię oraz dodatki w postaci różnych amuletów i trofeów w postaci kłów bestii, na które mieszkańcy Nokturnu tradycyjnie polują. A tak jak pisałem, to zaledwie kilka przykładów! Wystarczy wpisać słowo ‘Salamander’ w wyszukiwarce na oficjalnym sklepie firmy by odszukać ogrom dodatków przeznaczonych dla tego właśnie zakonu.



Ze stajni Kromlecha też udało mi się wyszukać kilka ciekawych elementów, z czego przodownikiem są naramienniki ① Dragonborn Shoulder Pads. Są jak dla mnie świetne – łuskowane płachty skóry, motyw ognia, czaszki dużych jaszczurów… Czego więcej chcieć? Ponadto warto pamiętać jaki to arsenał najbardziej kojarzy się z tym właśnie zakonem… Miotacze ognia, broń melta oraz oczywiście młoty! I tutaj jest  w czym wybierać. Od chociażby sympatyczny i niedrogi zestaw ② Legionary Smash Hammers, czyli nic innego jak sześć młotów energetycznych w trzech unikalnych wzorach… Jeżeli przejadły nam się już standardowe młotki dodawane do wyprasek GW, to zestaw ten urozmaici wygląd młociarzy dobrze oddając fakt, że Salamandry to jednak mistrzowie kuźni. No i jeżeli zabraknie nam miotaczy ognia, to i tutaj Kromlech wypełni lukę przy pomocy ③ Legionary Flamethrowers miotaczy ognia, które mi osobiście całkiem przypominają stare wzory miotaczy właśnie z czasów przed-herezyjnych jednocześnie posiadając detale i wykończenie już broni wziętej z czterdziestego pierwszego tysiąclecia.



A na sam koniec zachowałem dwa drobne smaczki z tej właśnie firmy. Na koniec, bo w sumie z pewnością nie wyróżniają się ani poziomem detalu ani oryginalnością względem przedstawionej powyższej konkurencji, co nie zmienia faktu, że może znaleźć i swoich fanów. ① Hot Rod Shoulder Pads to prosta acz przejrzysta forma – ot, naramienniki o nieco nietypowym kształcie z motywem płomieni, bez żadnych innych dodatków. Dla liniowych taktycznych marines mogą być jak znalazł, ale nie powiem, nieco brakuje im charakteru. ② Storm Hammers zaś to doskonały zestaw aż 10 młotów energetycznych o świetnych wzorach i co jest dużym bonusem, od razu z dłońmi, które je trzymają, co znacznie ułatwi proces dodawania ich do figurek.

Na tym zakończę z prostym podsumowaniem… Budujecie zakon Salamander lub dowolnych innych marines z motywem smoków, wielkich jaszczurów czy ognia? Spellcrow jest firmą, na którą powinniście zwrócić swój wzrok… Znajdziecie u nich tak naprawdę dość komponentów, by nie tylko skonwertować już posiadanych Marines, ale stworzyć całkowicie nowych od zera z samych części tej firmy! I przy okazji… Jeżeli znacie inne firmy lub znaleźliście inne komponenty, które pasują do Salamander… Proszę, napiszcie o nich w komentarzach.


A na dzisiaj to już wszystko – życzę miłego dnia oraz zapraszam jutro na mały poradnik do pewnej gry SF!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz