25.10.2012

[25.X.2012] Zbuduj lepszych... Berserkerów Khorne'a!

Witam ciepło w ten chłodny, siąpiący dzionek… Mżawka za oknem, mgła się snuje, kruki kraczą, iście turpistyczne klimaty, nic, tylko jakiś cyrk groteski dodać do pejzażu. Czyli jesień radosna, aczkolwiek nie piękna i złota. W takie dni żyć się nie chce, głowa buczy, oczy się same zamykają niezależnie od wtłoczonej w organizm dawki kofeiny a każde zajęcie szybko nuży i tylko się dłuży. Kiedy taka chandra na mnie siada, staram się wypełnić czas przyziemnymi, manualnymi czynnościami, ot jak na przykład sprzątnie czy mycie podłóg – czas zajmuje i daje umysłowi tą cudowną klarowność zrodzoną z wolności od myślenia. I z tego lekkiego uczucia zrodziła się potrzeba kontynuacji serii Zbuduj Lepszych…, zgodnie z zapowiedzią i obietnicą, tym razem poświęcona w pełni psychopatom Boga Krwi.


Berserkerzy Khorne’a to praktycznie ikoniczna jednostka zdrajców – uszatki w brązie i krwistej czerwieni z toporami łańcuchowymi i ich jakże chwytliwym mottem z łatwością zaskarbili sobie ciepłe miejsca w sercach fanów uniwersum. Mają nawet swoje własne pudełko z dwunastką miłośników walki w pełnym kontakcie, ale niestety, pudełeczko to pachnie już lekko stęchlizną i trąci myszką – nie jest tak, że są oni jakoś strasznie szpetni, ale po prostu widać na jakości odlewów i ostrości detali wpływ zęba czasu. Na szczęście zadedykowany miłośnik czaszek, bryzgającej juchy i wymachiwania ostrymi narzędziami nie będzie miał problemów ze znalezieniem czadowych elementów do stworzenia lepszych wojowników Khorne’a – popularność tego boga chaosu pośród graczy zaowocował bogactwem dodatków produkowanych przez wiele różnych firm. Do dzieła zatem!

Głowy



Cóż, tutaj wybór jest prosty – wszystko, co prezentuje sobą czaszkę będzie się nadawać. Ale spokojnie, zanim dojdziemy do produktów spoza szeregów GW rzućmy okiem na to, co możemy ukraść z innych pudełek Genialnego Wydawcy. Używanie głów z Wojowników Chaosu to podstawa, szczególnie uwzględniając fakt posiada na wyprasce hełmu w kształcie czaski dla czempiona – jeżeli zaś szukamy odsłoniętych gęb, to główki z lekkiej jazdy maruderów też są świetne, moim zdaniem najlepiej wyrzeźbione główki ze stajni GW, pełne charakteru i zabójczo ostrych detali. Jeżeli jednak nie mamy tych części pod ręką a żebry u kolegów nie wchodzą w rachubę, to zawsze pozostają nam zabawki firm trzecich, jak chociażby ① Skull Tribe Helmets od Maxmini, ciekawy zestaw hełmów aż w siedmiu wariantach, na tyle generycznych, że pasują zarówno do klimatów SF jak i fantasy. Jeżeli zaś chcemy zerwać z czaszkami jako motywem przewodnim, może świetnie się pobawić w tworzenie gladiatorów Khorne’a! Gladiatorial Helmets, również od Maxmini to robota najwyższej jakości, a wraz z nagimi klatami czy nieopancerzonymi rękoma dadzą świetny efekt.  Czaszkowe hełmy mają jednak jeszcze pachnącą nowością konkurencję od PuppetsWar, czyli ② Iron Mutant Heads, fantastyczne wzory przepełnione czystym duchem Boga Krwi, pomalowane na brąz czy rdzawe żelazo z pewnością będą wyglądać godnie.

Naramienniki



Tutaj wybór jest nieco bardziej ograniczony, bo w końcu ile kości można upchać na naramiennikach tak, by wzory się nie powtarzały? Tak czy owak, jeżeli mamy w planach utrzymać naszych Khornitów w atmosferze zdradzieckiego legionu Pożeraczy Światów, to PuppetsWar daje nam zestaw ① Planet Devourers Shoulder Pads, który miażdży system i moim zdaniem jest dużo, dużo lepszy od tych oferowanych przez Forge World – po pierwsze, detale! Ów demoniczny łeb potwora nie pożera jakieś losowej planety, lecz naszą starą dobrą Terrę, ekhem, ziemię znaczy się. Słodko! Jeżeli jednak nasi berserkerzy niekonieczne chcą z dumą obnosić się z ikoną legionu, to Kromlech oferuje bardzo porządny zestaw ② Chaos Shoulder Pads, pięć fajnych wzorów pasujących do każdego wyznawcy mrocznych potęg, z demonicznymi gębami, symbolami chaosu i wiszącymi skrawkami kolczugi. Szczerze, zestaw ten jest nie do pogardzenia przez każdego kolekcjonera Marines Chaosu.

Uzbrojenie



O tak, o ile przy wpisie dla Marynatów Kakofonii tak naprawdę jedyne uzbrojenie warte uwagi to soniczne giwery od samego GW, to w przypadku popleczników Boga Krwi mamy znacznie szersze pole do popisu – tak naprawdę ważne są dwie cechy, by broń pasowała do berka: ma być kolczasta i ma być toporem. ① Demonic Axes spod ręki PuppetsWar idealnie spełnia te wymogi, w zestawie sześciu toporków aż cztery pasują znamienicie do rzeźników Khorne’a, a pozostałe dwa na pewno też znajdą zastosowanie. Wróćmy jednak na chwilę do GW, a raczej do ② Forge World’a i jego całkiem znośnemu zestawowi dziesięciu toporów łańcuchowym o eleganckim kroju, pasujące do Khorniarzy aż miło. Jeżeli jednak ktoś koniecznie chce zerwać z oklepanym, było nie było, motywem toporów, to Kromlech zapewnia uroczy zestaw sześciu mieczy, w tym cztery całkiem łańcuchowe w zestawie ③ Post-apocalyptic Rippers – ot, alternatywa dla większego zróżnicowania.

Dodatki

Jakie dodatki pasują do modeli przedstawiających boga, którego zawołaniem i modlitwą jest „Krew dla boga krwi, czaski dla jego tronu czasek?” – czaszki. Dużo czasek. Stosy czasek! Wiele firm oferuje swoje własne zestawy z czaszkami, ale zdecydowanym liderem w moich oczach jest tutaj Secret Weapon ze swoim Sack o’ Skulls, czyli dwa i pół grama żywicznych czaszek w woreczku, średnio koło 50 (!) sztuk, co powinno w zupełności wystarczyć każdemu kolekcjonerowi głów! Nabijaj je na pal, zdób nimi pancerze, niech twoi berserkerzy deptają po wrażych czaszkach! Jeżeli już trzymamy temat, to od razu możemy postawić naszych morderczych marynatów na odpowiedniej podstawce – z pomocą przychodzi PuppetsWar ze swoimi Demonic Ground Bases, fantastycznie wyrzeźbionych podstawkach, które aż wrzeszczą ‘Chaos!’ na odległość.

Uff, i to na tyle w dzisiejszym poście – chciałbym się jeszcze troszkę pochwalić, połechtać moje ego. 600 komentarzy. 100 wpisów. Ponad rok działalności, 60 tysięcy wejść… co z tego wynika? Moja wielka radość, że czas poświęcony prowadzeniu tego miniaturowego pyłku w odmętach Internetu nie idzie na marne! Jakby tego było mało, od tygodnia udaje mi się tworzyć regularne wpisy (*i mam nadzieję, że jakościowo nie ustępują poprzednikom!*), co cieszy mnie wielce. Tak więc... do jutra :) !

4 komentarze:

  1. Dobry wpis, oprócz jednego słowa- generyczny? To jakaś odmiana wenerycznego ;), czy może chodziło o ich brak cech wykluczających z użycia w jakimkolwiek klimacie? Wiem czepiam się strasznie, ale taka już moja natura, zadam przy okazji małe pytanko, jaki oddział omówisz jako następny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie miałem pod ręką, kiedy to pisałem, słowa 'uniwersalny'. :D
      Następni polecą Plague Marines.

      Usuń