Witam ciepło w ostatni dzień roku 2011. Nie planuję
posiadówki przed komputerem i pisanie postów, więc póki ranek za oknem atakuję
was dzisiaj takimi oto informacjami. Po pierwsze, chciałbym gorąco podziękować
wszystkim moim czytelnikom, którzy poświęcają swój cenny czas na przedarcie się
przez moje karkołomne, niegodne wypociny. Dziękuję ciepło za każdy komentarz,
każde wejście oraz każdy link do bloga, który nie raz, nie dwa razy ujrzałem w
różnych forach! Mam nadzieję, że wasza liczba będzie ciągle rosnąć, i że w roku
2012 dojdziemy do stu obserwujących! (*sic! To aż tyle ludzi gra w Polsce w
Warhammery? xD*)
Statystyki! Choć rok się zamyka, to do rocznicy bloga
zostało jeszcze dwa miesiące z małym hakiem – tak czy owak, wynik mam… niezły.
72 posty! Co daje średnio jeden wpis na cztery dni, czyli, ups, dwa razy mniej
niż miałem w planie (*gdyż plan zakładał wpis co dwa dni*) – na moje
usprawiedliwienie mogę stwierdzić, że średnia długość wpisu to 2000 słów, czyli
jak na wpisy blogowe, raczej konkretnie! Względem jakości, aha, się nie
wypowiem, bo to do was należy ocena tych wypocin ;) Za to prawie 500 komentarzy
pozostawionych pod wpisami, co daje aż półtora komentarza dziennie – wynik, z
którego czerpię pewną dumę, bo świadczy o wysokiej aktywności moich
znamienitych czytelników, czyli między innymi o twojej aktywności! (*pozdrawia
głos w twojej głowie, który mówi, kiedy czytasz różne rzeczy*). Wynik ogólny?
33 555 wejść – nie najgorzej, jak na ‘nowopowstały’ blog, a i z aktualną liczbą
wejść miesięcznie, jeszcze szansa na rocznicę z 41 000 wejść, co, jak wiemy
podwoi radochę.
A teraz do konkretów – pamiętacie jakiś czas temu obietnice zmian? Facebook
nie wypalił – niestety gorąco karczemna natura serwisu próbowała wymusić na
mnie sprzedanie im moich informacji osobowych wraz z numerem telefonu, by potem
odsprzedać te informacje producentom filmów porno i eksporterom lubczyku; jako
że się nie dałem, Facebook uprzejmie mnie zablokował! Fortunnie nigdy nie byłem
wielkim fanem tego serwisu, za to od początku istnienia korzystam ze wszystkich
narzędzi oferowanych przez Google’a (*do dziś nie mogę przeboleć uśmiercenia
Google Wave…*) – tak więc przenosimy tałatajstwo na Google+! Już dziś
zapraszam was gorąco do dołączenia do tej radosnej grupy, od nowego roku będę
tam regularnie wrzucał mikroposty i interesujące newsy, zbyt małe, by zająć
cały post. A poza tym… od nowego roku obowiązywać będzie nowa domena: www.fireant.pl – ot, żeby to jakoś bardziej
elegancko się prezentowało.
Dziś ostatni dzień podsyłania prac do konkursu Psy Wojny, i z przykrością
stwierdzam, że jestem raczej zawiedziony nielicznymi pracami, jakie zostały podesłane!
Widać, battleforce/battalion za friko jest za małą nagrodą, co w sumie dobrze
świadczy o naszym polskim poletku – bogactwo się szerzy :D Tak czy siak, kilka
godzin jeszcze jest, może się ktoś jeszcze zdąży wyrobić!
A teraz już bez zbędnego przedłużania, życzę wam wszystkim szczęśliwego
nowego roku, setek bitew w wasze ulubione systemy, dobrej passy na turniejach
oraz zapału do malowania! Niech Imperator was chroni w kolejnym roku!
Gratuluje wyniku:)
OdpowiedzUsuńcrap, miałem wyjazd i zapomniałem wysłać opisu jednostki:(
OdpowiedzUsuńpewnie nie da się nagiąć regulaminu, nie?
no nic, trudno, mam nadzieję, że następny battleforce będzie mój:D
A dałoby się może wyodrębnić "Złomowisko" jako osobny cykl, tak jak "Rzut okiem Cyklopa" i "Lexicanum"?
OdpowiedzUsuńI przy okazji czy jednocześnie ze startem fireant.pl przerzucasz się tam całkowicie, czy może blog zostaje równolegle?
OdpowiedzUsuń@Grzegorz: Z całą pewnością da się i pewnie tak się niechybnie stanie ;)
OdpowiedzUsuń@BoB Miniatures: Jak na razie fireant.pl będzie jedynie domeną przykrywką do wygodniejszego wklepywania, lepszego pozycjonowania itd. - pod tym adresem nadal będzie figurował ten właśnie blog.
A ja nadal czekam na przemyślenia o OiM :]
OdpowiedzUsuńPodręcznik jest kolosalny xD Przegryzienie się przez niego to niestety nie jeden, ani nawet nie dwa wieczory!
OdpowiedzUsuńJa miałem dwa pomysły ale w okresie poświątecznym nie za bardzo miałem chwilę aby nad tym posiedzieć i wszystko dobrze popracować.
OdpowiedzUsuńA w wieczór sylwestrowy wygrali znajomi nawet jeśli nagrodą jest battleforce. :)
Bizim
@Bizim - Skądś to znam ;) Sam w ostatniej chwili przed wyjściem na sylwestra przypomniałem sobie, że trzeba swoje pomysły wysłać! A i tak tylko kilka zdążyłem wrzucić..
OdpowiedzUsuńNo i co Panie se Pan myśli? Statystyki se Pan nagiął żeby ładnie wyglądały, 11 dzień stycznia mija i nic!
OdpowiedzUsuń;)
Taka cisza... I have a bad feeling about this
OdpowiedzUsuńCzemu jest tak cicho na jednym z lepszych blogów? =.="
OdpowiedzUsuńMrówki Ogniste zapadają w sen zimowy jak widać :)
OdpowiedzUsuńNo żal... one powinny topić śnieg jak już. ;)
OdpowiedzUsuńLe Derp - test zmian.
OdpowiedzUsuń