[15.II.2013] Convergence of Cyriss

Dzisiaj uderzamy w nieco inne tony, gdyż dzieje się coś, co zawsze porusza entuzjazm grających środowisk, no a przynajmniej tych, którzy grają w dany system – wydarzeniem takim jest wyjście nowej edycji albo też pojawienie się na stołach nowej frakcji! W  tym wypadku jest to właśnie ta druga opcja. Warmachine obchodzić będzie hucznie swoje dziesięciolecie! Przez dekadę gracze turlają kostkami w celu popychania do przodu ogromnych, metalowych robotów napędzanych magią i parą. Z tej jakże wielkiej okazji panowie z Privateer Press postanowili wprowadzić nową frakcję do zabawy – Convergence of Cyriss.

Convergence of Cyriss to niezwykle zaawansowana frakcja która niewyobrażalnie przypomina w pewnych założeniach a głównie w stylistyce Dwemerów z uniwersum The Elder Scrolls. Znamy? Nie? Zaawansowana rasa która porzuciła wiarę w bożków i demony na rzecz rozwoju nauki oraz magii, tworząc niesamowite technologiczne cacuszka. Jakby tego było mało, na odpowiednie skojarzenie, to jeszcze przecież stylistyka jest podobna, czyli maszyny wyglądające, jak zaprojektowane przez entuzjastę zegarmistrzostwa. Wszystko z widocznymi kołami zębatymi, mechanizmami do nakręcania i widoczną na wierzchu mechaniką! Osobiście, sama stylistyka bardzo mi się podoba, nawet pomimo faktu, że malowanie zaproponowane przez Privateer Press wygląda po prostu paściacko – nie wiem, czy panowie się pospieszyli z prezentacją, i dali swoim malarzom jedną nockę na chlapnięcie modeli farbą, ale tak to wygląda; A nie jest to dobry ruch, bo prezentacja powinna pokazywać modele z najlpszej strony – a te wyglądają naprawdę zachęcająco, jednak marne malowanie znacznie psuje efekt i zmusza nas, odbiorców, do położenia sporej dawki zaufania, że model sam w sobie ma ostre detale i godną prezencję. Wzory same w sobie mi się podobają, zarówno Warcasterów, jacków’ (*zwanych Vectorami*) oraz piechoty więc jest na co liczyć…

Co jednak nowa frakcja przynosi poza nowym stylem na stoły Wojennej Maszyny? Znamy już co najmniej trzy ciekawe mechaniki, które osobiście rozbudziły moje zainteresowanie. Pierwsza z nich to kaskadowe rozdawanie punktów Focusu – kiedy ‘Jack… Znaczy, Vector zużywa swój punkt to jeżeli w zasięgu do sześciu cali znajduje się inny Vector, to ten właśnie wydany Focus przeskakuje na niego! W ten oto sposób jeden punkt Focusu jest w stanie być wydany kilkukrotnie co tworzy nową ekonomie zarządzania tym cennym surowcem – może się okazać, że grupka ‘Jacków może działać sprawnie zużywając góra 2-3 punkty Focusu z warcastera! Zobaczymy, jak się sprawdzi w praktyce, ale to naprawdę fajny patent.

Drugim świetnym patentem jest brak statystyk MAT oraz RAT  na wszystkich ‘Jackach nowej frakcji – te statystyki pożyczają od swojego Warcastera, co jest fantastycznym rozwiązaniem i niezwykle wręcz pasjonującym; Jak sami  twórcy zauważyli, każdy warjack może zachowywać się inaczej pod różnymi warcasterami, jako że dwie było nie było kluczowe statystyki czerpią od nich – co daje dość mocne opcje: już na filmiku zauważyliśmy, że jeden z warcasterów ma MAT w wysokości 7, co na Jackach do walki wręcz jest /bardzo dobrym/ wynikiem i z całą pewnością wymusi na takim warcastarze wybierania do grupy tych robotów, które sprawują się dobrze w klepaniu masek. Jak możemy się domyślić, strzelecko uposażony szef z chęcią przygarnie ‘Jacki uzbrojenie w działa i moździerze. Jakby mało było tego, że Warcasterzy Cyriss’u dają swoim maszynom swoje statystyki, to jeszcze każdy z nich obdarowuje je jakąś uniwersalną zasadą – a to nagle wszystkie ‘Jacki stają się Arc Node’ami, albo otrzymują zasadę Shield Wall… To zaledwie dwa przykłady, które można było wyłapać na filmiku z prezentacją.

Ogólnie rzecz ujmując, jestem umiarkowanie podekscytowany – znaczy, nie skaczę z radości, ale wyczekuję nowości i więcej informacji z ów nowej frakcji z niejakim apetytem, bo przyznam, że jako miłośnika krasnoludów z Rhul takie mechaniczne klimaty są dość pociągające. Śledzimy więc nowości i czekamy na oficjalną premierę!