Witam drogich i szacownych czytelników. No i była chwila przerwy - krótka, ale jednak. Wiadomo, jak to bywa - słonka trochę, ciepło się zrobiło, trzeba było zrobić wiosenne porządki, tym bardziej, że zużyte papiery od mokrej palety zaczeły syczeć i powoli pełznąć ku wolności. Zły znak i zdecydowana manifestacja Papy Nurgiela. Po zwalczeniu tego demonicznego monstrum, uznałem, że Pora Ogarnąć™. Jeżeli kogoś zastanawia, jak można sprzątać cały dzień, to widać, że nie sprzątał w domu - ogródek do ogarnięcia, taras do wylizania, tona śmieci do wywalenia, no tytaniczne zadanie - szczęślwie zakończone sukcesem!
Co do sukcesów - jeszcze tylko cztery dni do wylosowania fortunnego zwycięzcy darmowego, gratisowego, nieodpłatnego startera. Nie obawiajcie sie, kaska jest już odłożona i tylko czeka na ostateczną decyzję, co za nią będzie nabyte. Okaże się! A żeby jeszcze troszkę was rozgrzać na początek wiosny, kolejny mikro-nano-ociupki konkurs, tym razem pseudo fotograficzny - ale o tym później!
Co do sukcesów - jeszcze tylko cztery dni do wylosowania fortunnego zwycięzcy darmowego, gratisowego, nieodpłatnego startera. Nie obawiajcie sie, kaska jest już odłożona i tylko czeka na ostateczną decyzję, co za nią będzie nabyte. Okaże się! A żeby jeszcze troszkę was rozgrzać na początek wiosny, kolejny mikro-nano-ociupki konkurs, tym razem pseudo fotograficzny - ale o tym później!
Dziś chciałbym wyrazić swoje oburzenie a zarazem wyłożyć, że się wyrażę wojskowo, swoją Wykłodę O Naszym Hobby. Do skrojenia tego posta skłonił mnie pewien użytkownik na forum Gloria Victis w tym oto legendarnym już temacie. Ów użytkownik twierdzi, że firma Games Workshop "szmaci" szlachetne hobby, jakim jest zbieranie, malowanie i granie figurkami, że prowadzi morderczą, monopolistyczną grę, której celem jest doprowadzenie do upadku wszystkich systemów bitewnych w galaktyce za wyjątkiem ich własnych, oraz że członkowie korporacji posiadają - pod przykrywką prowadzenia sklepów i centr hobbystycznych - tajną siatkę agentów (prawodopodobnie byłych żołnierzy Wermachtu i agentów Spec-nazu) stworzoną do walki ze wszystkimi sklepami, które nie przestrzegają rygorystycznych zasad pożycia z firmą. Zaznaczyć też trzeba, iż według owego użytkownika niejaki osobnik o pseudonimie "Szaman" jest głównym przywódcą siatki w naszym kraju.
Moją pierwszą reakcją na te rewelacje było zrobienie takiej miny: :-O
Moją drugą reakcją była próba podjęcia dyskusji na łamach rzeczonego forum, w której w prostych i zrozumiałych słowach próbowałem wyjaśnić owemu użytkownikowi, w jak bardzo wielu miejscach jego rozumowanie jest błędne, a logika - nielogiczna. Niestety, odbiło się to od wspomnianego usera niczym groch od ściany, spłynęło jak olej po gęsi, wpadło jak czapla w bajoro. Moje pytanie do ogółu - Skąd się tacy ludzie biorą?
Nie chodzi nawet o to, że nie cierpi firmy Games Workshop. Sam mam względem ich wielu zagrań bardzo mieszane odczucia. W końcu nie tak dawno temu można było w cenie dzisiejszych 10 modelu nabyć pudełko z dwudziestoma! Było nie było plastykowe Wielkie Miecze okazały się droższe, niż ich metalowe odpowiedniki ;) ! I choć może to złościć, to przecież spójrzmy prawdzie w oczy i postawmy sprawę jasno. Games Workshop jest FIRMĄ - to taka instytucja, która ma na celu przynoszenie zysku właścicielowi, względnie liczba mnoga. Ich celem nie jest wysłuchiwanie jęczeń zagorzałych fanbojów (*no bo nie wypuścilio Armybooka do Psów Wojny!*) ani podejmowanie ryzykownych lub nawet zupełnie bezsensownych finansowo decyzji (*dlaczego nie robią modeli do kultu genokradów!*) by takichże zadowolić!
Jednak to, że GW podnosi ceny czy nie za bardzo pilnuje balansu swoich gier nie zmienia faktu, że nadal dostarczają nam epickie, wielowarstwowe hobby, w które wkładają tony ciężkiej pracy! I to dobrze kurde wykonanej (przeważnie, hehe!). Spójrzmy na już-tuż-tuż-za-rogiem nowych zielonoskórych do WFB. Armybook w pełnym kolorze, twardej okładce i wypchany świeżo napisanym fluffem? Muszę. Go. Mieć. Arachnahcnahch... No, ten duży pająk - jeżeli ktoś mi powie, że to brzydki model, to go trzasnę po łbie ciężką lagą. A i nawet rzucanie się, że dążą jedynie do drążenia kasy... gdyby tak było w istocie, to czy zachęcaliby graczy do robienia fillerów do jednostek? Nowy box Dzikich Orków nawet od razu daje jednostkę-fillera (dwa orasy trzymające wielki dzido-topór) a i radośnie na swojej stronie zachwalają takie rozwiązania, prezentując od czasu do czasu naładniejsze według nich patenty.
Słowem, Games Workshop pomimo licznych wad nadal robi swoje i robi to dobrze - gdyby tak nie było, poszli by z torbami. A nieustanne dbanie o poszerzanie ich wspaniałego uniwersum (a nawet dwóch!) i dostarczanie nam świeżego, plastikowego mięcha tylko to potwierdza. A co do "mrocznych zagrywek monopolisty"...
Bez żartów. Games Workshop jest jedynym graczem na rynku gier bitewnych? Nie. Jest najważniejszym? Pewnie, ale co w tym złego? To nie jest tak, jak z Microsoftem - mamy wybór! I tutaj chciałbym dotknąć czegoś, czego nie mogę pojąć moim małym rozumkiem - jeżeli ktoś (czyt. Wspomniani Użytkownik) tak bardzo nie cierpi GW, tak mocno i nienawidzi... to czemu, do jasnej anielki, nadal zbiera ich figurki i gra w ich gry? Masochizm? Ja nienawidzę na przykład McDonalda i jego plastikowego żarcia - dlatego też tam nie uczęszczam i nie jadam. Nie mam tendecji do kupowania sobie Big Maca, powolnego zjadania go i mówienia "O Boże, ale to gówno niedobre, ale paskudne!". Bo coś takiego uprawia właśnie rzeczony użytkownik. Chore!|
Dlatego też powiadam - jeżeli gracz, zbierasz i malujesz, nie bądź hejterem. To nie ma sensu!
Bez żartów. Games Workshop jest jedynym graczem na rynku gier bitewnych? Nie. Jest najważniejszym? Pewnie, ale co w tym złego? To nie jest tak, jak z Microsoftem - mamy wybór! I tutaj chciałbym dotknąć czegoś, czego nie mogę pojąć moim małym rozumkiem - jeżeli ktoś (czyt. Wspomniani Użytkownik) tak bardzo nie cierpi GW, tak mocno i nienawidzi... to czemu, do jasnej anielki, nadal zbiera ich figurki i gra w ich gry? Masochizm? Ja nienawidzę na przykład McDonalda i jego plastikowego żarcia - dlatego też tam nie uczęszczam i nie jadam. Nie mam tendecji do kupowania sobie Big Maca, powolnego zjadania go i mówienia "O Boże, ale to gówno niedobre, ale paskudne!". Bo coś takiego uprawia właśnie rzeczony użytkownik. Chore!|
Dlatego też powiadam - jeżeli gracz, zbierasz i malujesz, nie bądź hejterem. To nie ma sensu!
A teraz do rzeczy xD! Jak pisałem wcześniej, pora was trochę rozkręcić - powyżej prezentuję fotkę mojego małego, ekhem, z braku lepszje nazwy - studia my-a-lar-skiego. To tutaj rodzą się w bólach i straszliwych katuszach malowanki na plastikach i metalach. Jak widać, dzisiejsze porządzki odbiły się na nim mocno - wszystko ślicznie poukładane w pudełkach. Pudełko po marynatach na okrągłe małe podstawki, pudełko po Worriosach Chałasu na wszelkie inne, metalowe pudło po 12-letnim Chivasie na narzędzia i paprochy do podstawek, duże pudło na modele czekające na swoją kolej... Pudełkowo, jednym zdaniem ;) A w tle telewizorek, co bym się nie nudził przy malowaniu, oraz moja duma i chwała (*samochwała mode on*) mój zestaw audio od Harman/Kardon - bo dźwięk jest najważniejszy! Spokojnie, już kończę tę pisaninę. Bo pora na mini-konkurs!
Podczas sprzątania znalazłem łącznie 50 zł. Uznałem, że może spokojnie pójść na blisterek dla jednego z was, moi kochani czytelnicy (*bez podtekstów*). Oto zadanie - zróbcie fotki waszych "warsztatów", a który mi się najbardziej spodoba, ten wygra. I, tak, właściciel ów warsztatu dostanie dowolny blister do 50 złociszy, który będzie dostępny w jakimś-tam sklepie internetowym. Proste i wygodne. Gdzie postować foty? Najlepiej na ImageShack lub Photobucketa, i wrzucać linki w komentarze ;) No, w drogę panowie szlachta! Foty zbieram przez tydzień, licząc od jutra!
Podczas sprzątania znalazłem łącznie 50 zł. Uznałem, że może spokojnie pójść na blisterek dla jednego z was, moi kochani czytelnicy (*bez podtekstów*). Oto zadanie - zróbcie fotki waszych "warsztatów", a który mi się najbardziej spodoba, ten wygra. I, tak, właściciel ów warsztatu dostanie dowolny blister do 50 złociszy, który będzie dostępny w jakimś-tam sklepie internetowym. Proste i wygodne. Gdzie postować foty? Najlepiej na ImageShack lub Photobucketa, i wrzucać linki w komentarze ;) No, w drogę panowie szlachta! Foty zbieram przez tydzień, licząc od jutra!
Podzielam twoje zdanie, jak czegoś nie lubię to tego nie kupuję, bardzo wkurzający są ludzie, którzy narzekają i narzekają, a potem i tak kupują :D A czy do konkursu nadają się warsztaty pseudo modelarskie, bez super fajnych przyrządów do obrabiania figurek (swoje farbki od GW sprzedałem, był to zły krok... ale przynajmniej teraz dobrze makiety robię używając tylko paru kolorów do mazania, ach ten city fight :D)?
OdpowiedzUsuńPewnie, że może ;) Gdziekolwiek uprawiasz swoje hobby (byle by to było hobby związane mocno z bitewniakami!), będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńO rany, ale masz porządek w tym kąciku :D Coś niesamowitego, u mnie taki stan utrzymałby się może przez dwa dni. No ale jak będę fotki robić to chyba przedtem wypada trochę posprzątać... W sumie, pomysł osobnego biurka tylko na figurki wygląda mi na świetne rozwiązanie, niestety, w moich warunkach bardzo trudne do spełnienia - zaraz pojawiły by się tam książki, zeszyty, gazety i inne takie :P
OdpowiedzUsuńCo do sytuacji pana trolla z GV, to szkoda śliny na niego tracić. Jeśli chodzi o naszego wydawcę, to kiedyś było lepiej (oczywiście moje osobiste zdanie), ale martwmy się tym żeby w przyszłości nie było dużo gorzej :D
Napisałem super komentarz, rozpisałem się i w ogóle, za długi i skasowało mi.... ehhh....
OdpowiedzUsuńPodsumowując:
Gry bitewne idą w dobrym kierunku. GW dalej jest głównym dostawcą tego typu zabawy ale cały czas traci tę swoją "główność". PP rozwija WM/H. GW rozwija się pod wpływem konkurencji. Jest OK. :)
A ja wiem, skąd się biorą :)
OdpowiedzUsuńCzysty psychiatryk :)
Chociaż nie, z chorych nie wolno się śmiać.
A co do fotki - podziwiam porządek, u mnie panuje Chaos w czystym wydaniu.
Tacy ludzie rodzą się niestety co minutę droga Ognista Mrówo. A co do "studia" to podziwiam, mi by chyba wysiadł kręgosłup od malowania na takim stoliczku.
OdpowiedzUsuńTo ludzie mają warsztaty ??? Ja maluje przy biurku (w sensie z kompem), nic na kształt warsztatu nie mam, ot walające się tu i tam farbki, pędzelki, bitsy, używam za to organizerów, bardzo przydatne (małe na bitsy, duże na figurki czekające na malowanie co by się nie kurzyły i takie tam). Niestety brak miejsca i duża ilość kurzu (palę, więc dużo syfu w mieszkaniu jest :( ) uniemożliwia zorganizowanie porządnego warsztatu...
OdpowiedzUsuńCo do "wiadomo kogo", szerzącego najróżniejsze herezje na GV... no coment, nie ma sensu :P
Pozdrawiam :)
Co do mnie to mam warsztat składano-rozkładany ( czyli ładnie pochowane a potem montowane jak trzeba pomalować figurki , a farbek citadel mało co używam już prędzej farbki z sklepów plastycznch więc pokazywać nie warto ;) ) Takie "studio" to ja chcę zrobić ale po przeprowadzce do nowego mieszkania...
OdpowiedzUsuńCo do "owej" osoby... Eh ja powiem tak, nie bedę się zniżał do jego poziomu ale rzeknę - Jak się nie podoba to jego wybór i niech nie gra - ja w bitewniaki gram od 3 lat skromnie bo skromnie finansowo ale mimo swoich prawie 21 lat chcę grać do emerytury ( poważnie ).
A na takie "osoby" to pomaga ban albo ingorancja. Sposobów sprzecznych z KK RP podsuwał nie będę ;)
Pozdrawiam wszystkich.
Ha, pierwszy warsztat zgłaszam do konkursu!
OdpowiedzUsuńhttp://img690.imageshack.us/i/warsztatmuszalski.jpg/
A tak swoja drogą, zamiast blistra mogą być farbki?
A pewnie, że mogą ;) Limit 50 ziko i w drogę!
OdpowiedzUsuńFotka #1
OdpowiedzUsuńRozłożony sprzęt do dłubania
(z okazji posiadanego potomstwa nie mogę mieć cały czas rozłożonego):
http://img24.imageshack.us/img24/2213/gitsseburowarsztat.jpg
Wygląda schludnie, bo świeżo rozłożone, w trakcie dłubania robi się twórczy chaos.
W następnym odcinku twórczy chaos i skrzynka narzędziowa :)
Czesc
OdpowiedzUsuńMój warsztacik prezentuje się tak
http://i48.tinypic.com/jikqw8.jpg
Mam dodatkowo kilka podręcznych miejsc w których coś tam dłubię. Prowadzę też modelarnie. Niektórzy z moich podopiecznych także zajęli się wh40k.
Bardzo ciekawie wymyśliłeś sobie prowadzenie tego bloga.
@Ertmsn_176: A dziękować dziękować, staram się, a przeca po krótki przeglądnięciu neta stwierdziłem, że brak w polskiej blogosferze takiego dość ogólnobitewniakowego bloga (po paint i project logów jest od Rany Boskie).
OdpowiedzUsuńDodatkowo, konkurencja się zagęszcza! Bardzo obszerny warsztacik Ertman, a i modelarnia do nauki młodzieży, szlachetny i zbożny cel. Gdybym kurde miał odrobinę więcej czasu (może w niedalekiej przyszłości) sam bym coś takiego poprowadził w lokalnym Domu Kultu.
@Matus: Sterylnie ;) Pokaż modele, pokaż! Gdzie farbki trzymasz, rarr! I na dodatek - Manofactorum kolego. Uruchom. Reaktywuj!
A to mój "warsztat":
OdpowiedzUsuńhttp://img44.imageshack.us/img44/3764/stol.jpg
Tyle zdążyłem zdjęć narobić, zanim akumulatorki w aparacie zdechły:
OdpowiedzUsuńhttp://min.us/mvghQ14
Niech będzie, że to jest moje zgłoszenie, a poprzedni wpis to zajawka :)
Masz mój podziw za wygląd stanowiska
OdpowiedzUsuńSzkoda że mi aparat nie cyka to bym wam pokazał jak wygląda trzymanie bitsów. U mnie w domu zjada się bardzo duze ilości "masła". Mam takie fajne pudełka kwadratowe z pokrywką, kilkadziesiąt poustawianych w różnych miejscach i opisanych kawałkiem tasmy i markerem.
OdpowiedzUsuńChłopaki prowadzą tez blogi o innych grach bitewnych. Tego jak się zagłebić jest naprawde masa. Na samych modelach 1:72 znam kilka jak nie kilkanaście systemów z przedziału ancient do modern. No i tych blogów jest tez kilka.
Tutaj jest bardzo dobry blog, także kilka prac z wh i wh40k widziałem tutaj:
http://miniwojna.blogspot.com/
Zazdroszczę porządku w warsztacie. U mnie jest podobnie tylko jeden góra dwa dni po tym jak posprzątam;). Niestety mój aparat się zepsuł i nie wrzucę fotki mojego miejsca pracy.
OdpowiedzUsuńWspominałem, że na moim biurku panuje Chaos.
OdpowiedzUsuńBehold the power of Dark Gods! :)
https://picasaweb.google.com/lh/photo/l2jWPo2L_Mkw5nSmk514YFXjtuZvDmu4oNMjZYTxZgA?feat=directlink
Warsztat rozkładany w razie potrzeby. Niestety, mieszkając w kawalerce, nie ma się za dużo miejsca na stałe miejsce dla hobby. Wszystko popakowane w pudełka z przegródkami. Łatwo utrzymać ordnung.
OdpowiedzUsuńhttp://img852.imageshack.us/i/bubawarsztat.jpg/
A oto moja skromna pracownia:
OdpowiedzUsuńhttp://img194.imageshack.us/i/warsztatk.jpg/
:D
Niezła ilość figsów! Powiedz - nie kurzy Ci się to? ;)
OdpowiedzUsuńPewnie że się kurzy, ale nie opracowałem jeszcze patentu żeby się nie kurzyło, a w pudełkach trzymać tego nie chcę :D W każdym razie, co jakiś czas czymś gram, więc ogólnie nie jest tak źle, raz tylko znalazłem pajęczynę na jednym modelu O_o
OdpowiedzUsuńpomyśl, że niektórzy piszą tutoriale na temat tego jak dawać pajęczynę na modelu ;)
OdpowiedzUsuńu mnie ubogo w stosunku do reszty.
OdpowiedzUsuńdopiero zaczynam. w pudełkach po battleforce i monolicie są bitsy i inne dziwne rzeczy. stołu nie widać, bo stoi zastawiony laptopem, lampką i kubkiem z kawą.
po prawej widać ciężarówki, z których będę robił trukki.
http://semperpandemonium.pl/warsztat.jpg
U mnie też troszkę ubogo z miejscem ;)
OdpowiedzUsuńOK zdjęcia:
Pudełko zła, czyli wszystko co potrzebne do stworzenia figurki of podstaw:
https://lh4.googleusercontent.com/-MrCcZuG37E8/TXy7pcKSx7I/AAAAAAAAASg/RhDM8cCBzhg/s1600/100_2283.JPG
Szuflady zawierające farbki, palety, kleje, pędzle noże i bitsy do każdej armii WFB:
https://lh3.googleusercontent.com/-G6ZpZMRXuMY/TXy7mw6ThMI/AAAAAAAAASc/ayS00zIpIic/s1600/100_2282.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-HB36y68j_jk/TXy7sWmgb8I/AAAAAAAAASk/9ne8x32Bnuc/s1600/100_2284.JPG
No i oczywiście szafka z figurkami ;)
https://lh3.googleusercontent.com/-eEldwIcu7lE/TXy7whdkzhI/AAAAAAAAASo/MQXEUeJ4Tm0/s1600/100_2285.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-h6zWW860DI4/TXy703JwDlI/AAAAAAAAASs/ggFKpuxmi3c/s1600/100_2286.JPG
Jako że stawka jest względnie wysoka postanowiłem w miarę skromnych możliwości czasowych przedstawić swój warsztat, może konkretniej warsztaty w jakich dłubię z modelami [figurkami].
OdpowiedzUsuńNa początek chciałem powiedzieć że udało mi sie wygospodarować dobrą chwilę aby posprzątać na biurku chociaż w połowie. Ogółem przez ostatni miesiąc to mieliśmy tutaj próby z zespołem a wiec wszystko było rzucone na kupę. W lato skończyliśmy fragment remontu co zaowocowało powstaniem jednego warsztatu, to co widać na zdjęciach to jest wynik niecałego pół roku pracy w nim. A było pusto ... Uwaga nie zmniejszyłem zdjęć a wiec ważą po kilkaset kb.
Zanim jednak pokażę zdjęcia warsztatu wróćmy do mojego warsztatu głównego
https://lh3.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_pLfZu_yI/AAAAAAAAAKw/AxeVkQpdqec/s576/SDC10673.JPG
Ogólnie stół 2500mm o szerokości 70cm [tak aby skrzydła od modelu można było spokojnie dłubać], nad tym 3 rzędy półek wypełnione różnymi materiałami do budowy modeli, modelami itd. Pod sufitem linki do wieszania wiekszych elementów. Skrzynia z wielkim modelem została sprzedana gdyż zajmowała zbyt duzo miejsca w warsztacie a i latanie nim sprawiało że wypad stawał się wyprawą ...
Po lewej można zauważyć duże imadło, niezbędne w cięższych pracach. Obok stoi szlifierka, mam zamiar ją wymienić na taśmowo-tarczową. Stoi to na oddzielnym stole wraz z szafą o której potem.
Po prawej widać kolejny stół na którym stoją kolejne regały i pudełka z czesciami. Widać też początek frezarki cnc jaką buduję. Stąd też monitor LCD w reklamówce na stole.
https://lh4.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_pNld-F8I/AAAAAAAAAK8/XsSEtc962Lg/s640/SDC10677.JPG
To zdjęcie pokazuje oświetlenie warsztatu. Trochę watów potrzeba aby wygodnie pracować, mam lampkę zwykła [50-100watt, zalezy od żarówki], halogen 150 watt i podwójną lampę 2x40 watt nad stołem + 2x40 watt za plecami. Jak się przekonał chyba każdy praca pod żółtym światłem jest trudna. Dodatkowo ilość ciepła wytwarzana tutaj pozwala pracować na krótki rękaw przy 18 st. w pomieszczeniu. Do tego ta temperatura pracy ...
https://lh6.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_qIHfaSQI/AAAAAAAAALM/_--naeEAN4Y/s640/SDC10683.JPG
Stół z dodatkowymi gniazdkami dla podłaczenie innych narzędzi.
https://lh3.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_p3FIvkCI/AAAAAAAAALE/G6FSbbA6Sm8/s640/SDC10680.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_rFhjTJAI/AAAAAAAAALg/po8BanK0unY/s512/SDC10684.JPG
Niektóre szuflady z narzędziami
https://lh5.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_qB98-EtI/AAAAAAAAALI/owIDapH2Sb8/s640/SDC10679.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_r11pblFI/AAAAAAAAAL0/B6XtkG_L0pM/s512/SDC10694.JPG
Sprzęt do malowania i laminowania ciśnieniowego i podciśnieniowego
https://lh4.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_sVQUbQ5I/AAAAAAAAAL8/oI2BnOxhy7U/s512/SDC10696.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_s17-i1xI/AAAAAAAAAMI/pb9EqSQDtVk/s512/SDC10699.JPG
Zapasy plasticardu, profili, arkuszy. Na półkach można zobaczyć kartonowe rury które mam nadzieję w przyszłości przerobić na kominy fabryk.
https://lh6.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_spj_sDXI/AAAAAAAAAMA/Dv3c1OJmO8E/s640/SDC10701.JPG
W warsztacie nie powinno zabraknąć papieru ściernego
https://lh3.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_uqAF71MI/AAAAAAAAAMU/HDDLkgeJ6I4/s640/SDC10702.JPG
OdpowiedzUsuńhttps://lh4.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_uvCt4-HI/AAAAAAAAAMY/yMbUcdxhbLU/s640/SDC10706.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_vAQART7I/AAAAAAAAAMk/ZEFrUAGpSpM/s640/SDC10704.JPG
Warsztat elektroniczny - miejsce pracy mojego ojca i czasami moje. Tutaj lutuję swoje rzeczy, czasami jak mam bałagan bądź coś się klei większego korzystam z tego miejsca. Mam tu do dyspozycji komputer z internetem, zasilacz laboratoryjny [np. do zasilania wiertarki malutkiej], dwie lupy stołowe z oświetleniem, lupe nagłowną, śrubokręty itd Jak widać jest tu też dużo lepsze oświetlenie.
https://lh6.googleusercontent.com/_7gzTIEh5rnw/TX_rDGDu1zI/AAAAAAAAALc/E51SYGIJYmk/s640/SDC10708.JPG
Są tu także bitzy do robienia np. KFF orkowego, robienia wnętrza fabryk, podstawek, kabelki itd
https://picasaweb.google.com/ertman176/Warsztat#5584438489154238866
Na koniec mój pokojowy warsztat. Zwykłe biurko na którym maluję wieczorami figurki.
UFF... ledwo zdążyłem, sorry za jakość zdjęć