Kres czwartku się zbliża.
Najpewniej zanim skończę pisać ten tekst, piątek uderzy z dzwonem północy. W
porządku, nie ma pośpiechu. O czym by tu dzisiaj… A tak! Jak sami widzicie po
zrywie aktywności, blog wrócił i ma zamiar pozostać – nauczony już
wcześniejszym doświadczeniem, bez wielkich obietnic, bez czołobitnego
zaklinania, bez budowania wielkich planów. Wiadomo jak to jest… Praca,
zdarzenia losowe, zwykłe wypalenie czy nagły atak niechęci. Wszystko to może
się zdarzyć i ponownie zawiesić blog na bliżej nieokreślony czas, w końcu
prowadzenie bloga to hobby i przyjemność. Nikt mi za to nie płaci i do chleba
nie dołoży! Co oczywiście nie zmienia faktu, że wraz z powrotem mam nadzieję
dodać minimum kolejne 100 artykułów do bazy bloga, zanim mnie szlag trafi jakiś
z tak zwanego Nienacka.
O tak, pewnie już się
domyśliliście! Dziś nie będzie recenzji, nie będzie jęków, nie będzie poradnika…
Dziś jest jeden z tych rzadkich wpisów okołoblogowych, gdzie muszę poustawiać
wszystko do pionu i ustalić właśnie z wami, mili czytelnicy, o czym też
chcielibyście czytać. Nie ma się co czarować! Blog jest prowadzony tak dla mnie
jak i dla was, bo gdybym miał tworzyć swoje wypociny na potrzeby szuflady, to
bym się trzymał powolnego przelewania słów z mych trzewi na błogosławioną
czcionkę cyfrową pod postacią swoich opowiadań i co najmniej dwudziestu
porzuconych nowel ;)
Jednym z głównych powodów, dla
którego reaktywowałem bloga, wcale nie był fakt mojego powrotu do hobby.
Owszem, na pewno łatwiej będzie mi pisać nowe teksty aktywnie się bawiąc
figurkami i malowaniem, ale to tylko drobny pretekst. Kluczem podjęcia decyzji
była moja bezbrzeżna radość z odkrycia, że Blog żyje pomimo braku nowych
tekstów! Średnio 100 wejść dziennie 2 lata po ostatnim wpisie? 1000 odwiedzin w
jeden dzień na nowy wpis? 20 zachęcających komentarzy? Widać, mam stałych,
wiernych czytelników, i w sumie nie chcę ich zawieść…
I właśnie po to jest ten tekst!
Dwa lata to jednak sporo czasu i scena bitewniakowa zmieniła się zarówno w
skali globalnej jak i lokalnej. Ot, moje ostatnie wizyty w sklepach pokazały na
przykład, że przynajmniej tam gdzie gram, kupuje i mam znajomych z półświatka
bitewniakowego, gry Games Workshop mocno popadły w stan letargu… Ale dla
przykładu MalifauX rozrosło się
gargantuicznie, X-wing zaczął
królować na stołach, Infinity
wróciło do łask, Bolt Action ma stałą
grupę zagorzałych graczy. A to i tak drobnostki! Nowe edycje się rozkręciły,
nowe systemy się objawiły, kolejne na horyzoncie… Słowem, ogrom tego, i by to
ogarnąć w taki sposób, by nadal pisać interesujące dla Was teksty, po prostu
muszę zapytać…
O czym chcecie czytać?
Profil bloga jest dość dobrze
ukształtowany… Znaczy, są pewniki, na które zawsze możecie liczyć. Nowe
recenzje modeli na łamach cyklu Rzut
Okiem Cyklopa już się gotują. Tak samo testy farb i innych narzędzi
hobbystycznych do Złomowiska. Tuż pod
powierzchnią zmętniałej wody czają się porzucone a niedokończone serie, jak
chociażby diablo popularny cykl Zróbmy
Aniołów Śmierci, w którym to cyklu jak najdogłębniej opisywałem ze strony
fluffu jak stworzyć dobry i solidnie zbudowany zakon Adeptus Astartes.
Ale być może są też rzeczy,
którymi jesteście bardziej zainteresowani? Cykl tłumaczeń i dogłębna analiza
mistrzów i mistrzyń do MalifauX?
Kontynuacja opisów starterów do Infinity?
Opis frakcji do Dystopian Wars? Strategiczne poradniki do X-Winga? Więcej poradników modelarskich? Może wgryźć się w jakiś
inny system, o którym chcielibyście poczytać, ale w Polskiej Blogosferze ciężko
coś znaleźć? A może relacje z turniejów?
Ot, to tyle z mojej strony na
dzisiaj. Jak zwykle chciałbym, by ten blog był jak najlepszy dla was właśnie,
mili czytelnicy, więc nie krępujcie się i piszcie, piszcie w komentarzach o
czym pragniecie czytać, co chcielibyście zobaczyć, co was tutaj przyciąga i
jakie są wasze oczekiwania!
I słowem zakończenia, jak zwykle
zachęcam WSZYSTKICH do wysyłania swoich tekstów. Chcielibyście się podzielić waszą wiedzą lub doświadczeniem?
Poznaliście jakiś system, o którym nikt nie słyszał? Dokonaliście rzetelnej
recenzji produktu? Jeżeli nie macie własnego kącika w internecie a nadal
chcielibyście dotrzeć do czytelników, uderzajcie na standardowy
fireant.blog(at)gmail.com! Z radością przyjmuję każdy tekst dobrej jakości ;)
Napisz jak bardzo 40k jest zepsute i dąży do samozniszczenia...
OdpowiedzUsuńJeszcze za wcześnie XD ! Nie chcę na razie iść w to trzęsawisko... Tak, u mnie na lokalach (Vanaheim, Veto...) Młotki podupadają. Nasłuchałem się ostatnio jęków wspólnoty, że WH40k jest po prostu zepsuty - rozpiski takie same, armie pozbawione balansu, formacje i allies wygrywają, etc, itd. Ale jeszcze bym się wstrzymał w kopaniu czterdziestki...
UsuńZresztą. Jak tak dalej pójdzie, GW zrobi to za mnie :D
Ja chciałem się tym zająć, już dostałem przydomek "Archaon polskiej 40k", wstyd nie zawieść oczekiwań ^^.
UsuńGW najlepsze co może zrobić dla Warhammera (czy to Fantasy czy 40k) to zostawić zasady w spokoju i wypuszczać jedynie modele. Fani poradzą sobie sami dużo lepiej ;)
OdpowiedzUsuńMoże i WFB umarło, ale Warheim FS ma się coraz lepiej :D
No i gratulacje, bo włożyłeś w to sporo pracy! :D
UsuńNajbardziej cieszy, że ludzie na turnieje przyjeżdżają.
UsuńJa bym chciał zobaczyć Malifaux <3
OdpowiedzUsuńByndzie!
UsuńMyślę, że nie ma co przesadnie hejtować GW - takie wpisy mogą tylko zniechęcać potencjalnych graczy Młotków.
OdpowiedzUsuńImho skup(my) się na opisie innych systemów - mamy teraz tego co niemara. Sam chętnie przeczytałbym o Ogniem i Mieczem, Bushido, Batmanie (i Marvelu, bo startuje).
Dobrze się Ciebie czyta Mróweczko, więc nawet jak to będzie o Infinity, to i tak przeczytam.
Fajnie by było zrobić jakiś przegląd - zagaić do ludzi od różnych systemów, dowiedzieć się jak wygląda środowisko (żyje? rozwija się? umiera? ma zrywy?) itp. - żeby wiedzieć, co się w ogóle dzieje na polskiej scenie bitewniakowej.
Co do tłumaczeń porad MFX - dla mnie to trochę "zapełniacze" i pójście na łatwiznę, ale pewnie znajdą się i odbiorcy tegoż.
Idzie trzecia edycja Warmaszynki - można by jakiś wpis podsumowujący zrobić, i/lub coś skrobać o nadchodzącej edycji.
Chyba tyle...
Buzia!
Wyszla trzecia edycja Infinity, lada moment na polkach wyladuje odswiezone Human Spehre, jest potencjal do dobrych tekstow. Co miesieczne recenzje nowosci rowniez sie przyjemnie czytalo.
OdpowiedzUsuńSuper tez gdybys powiedzial cos o DropFleet Commander albo BlackRain: Alpha Strain.
O x-wingu jest wiele stron i sam x-wing.pl wyczerpuje temat doglebnie. Gry Spartana chyba tez juz nikogo nie emocjonuja.
Nigdy nie słyszałem o BlackRain, więc na razie carte blanche w mojej głowie i nie chcę nić mówić ale...
UsuńDropzone Commander mnie interesuje. Podobał mi się diabelnie ich super wypasiony starter i czytałem sporo tekstów chwalących rozgrywkę. Choć modele nie do końca mnie przekonują, jest szansa na porządne intro okiem laika do tego systemu, jak ogarnę porządny research :)
Popieram tekst o Warmaszynie a i o Dystopian Wars coś bym chetnie poczytał, system jest w letargu więc mała defibrylacja by się przydała, bo i gra i modele sa warte uwagi
OdpowiedzUsuńWarmachine będzie na 100%. Choć sam nie gram w ten system, to jednak na tyle żywo zawsze się nim interesowałem i interesuję, że jestem ciekawy zmian w nowej edycji.
UsuńDystopian Wars to zaś mój drugi konik. MalifauX się rozrosło jak złoto. Wierzę, że przy wsparciu i Dystopka ma w kraju szansę!
Mam nadzieje ze miejsce na MK III Warmachiny znajdziesz tez :)
OdpowiedzUsuńJa również bym poczytał do MK III - raczej tekst dla kogoś kto system zna słabawo a nie z punktu widzenia "hardcorowego turniejowca". Dropfleet to także ciekawy temat.
OdpowiedzUsuńOdpowiadając zarówno Tobie jak i Yaro - MK III Warmahordes NA PEWNO będzie omawiana na poważnie. To duży, znany system i zmiany w nim też mają być spore... Słowem, musi być. I to właśnie okiem laika, bo Warmachine grałem kilka razy na krzyż.
UsuńNajchętniej poczytałbym o Infinity, ale też i Dystopian Wars czy Bolt Action :)
OdpowiedzUsuńMalifaux
OdpowiedzUsuńMoże repaint X-Winga? Taktyka też nie zaszkodzi ;)
OdpowiedzUsuńGodslayer?
OdpowiedzUsuń