tag:blogger.com,1999:blog-8255760901450684247.post9154189399192263761..comments2024-02-26T09:12:34.139+01:00Comments on FireAnt - blog o grach bitewnych: [03.VIII.2014] Styl utracony...Fireanthttp://www.blogger.com/profile/04782165253787702441noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-8255760901450684247.post-35370670347882231982014-08-05T21:26:16.298+02:002014-08-05T21:26:16.298+02:00Akurat jeżeli idzie o feniksa w armii HE to ja się...Akurat jeżeli idzie o feniksa w armii HE to ja się dziwię że wyszedł dopiero teraz a nie ze trzy edycje temu...<br />Z jednej strony-piszesz, Fireancie, że figurki robią się coraz bardziej pokraczne, coraz bardziej groteskowe itp. Wnioskuję, że chyba niezbyt długo zajmujesz się GWowskimi produktami (zwłaszcza z czterdziestego pierwszego tysiąclecia). Poszperaj w necie, poszukaj i zobacz jak wyglądały stare modele Orków, potworki z Gorkamorki które wzbudzały śmiech przez łzy, starzy Skauci w power armourach (!). Tak naprawdę to historia GW zatoczyła koło-zaczęło się od pokracznych figurek (które wówczas musiały być bardzo WOW), minęło trzydzieści lat i znowu mamy powrót do pokrak, z tym, że wykonanych już z trzydziestoletnim doświadczeniem. No bo jak nazwać inaczej nowe Demonetki, którymi zastąpiono przecudne stare wzory (zapewne w imię poprawności politycznej, no bo jak to można dziecku cycki pokazać-pominę fakt, że dzieci cycki widzą od pierwszego dnia życia w większości przypadków...). Mam mieszane uczucia co do przyszłości GW. Z jednej strony tworzone są potworki w stylu wannolot, latająca lodówka (tak, latajka do Wilków jest moim zdaniem dnem dna pod względem zarówno fluffu, zasad jak i wyglądu) czy wspomniane Demonetki. Z drugiej-Sternguardów (lepszych niż metale), Calgar w termosie czy najładniejszy samolot by GW. czyli Nephilim. Szkoda tylko, że GW robi coraz mniej perełek a coraz więcej dna.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06218724610172757900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8255760901450684247.post-47247743873031781512014-08-05T10:02:16.258+02:002014-08-05T10:02:16.258+02:00Mam podobnie z Necronami. Nowe figsy są bardzo ład...Mam podobnie z Necronami. Nowe figsy są bardzo ładne, świetnie się prezentują na stole ale to już nie jest ta bezduszna, bezwolna, bezosobowa masa maszerująca by zadawać śmierć.<br />Ich nowy wizerunek niszczy cały klimat.jahttps://www.blogger.com/profile/14875354408005095622noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8255760901450684247.post-44027383008124213862014-08-04T09:33:51.847+02:002014-08-04T09:33:51.847+02:00Pamiętam jak u zarania najnowszej edycji Battla, n...Pamiętam jak u zarania najnowszej edycji Battla, na forum "Border Princes" w dziale High Elves, jakiś młodzian wyraził swoją wizję nowego Army Booka, gdzie wskazał na potrzebę wielkiego Feniksa w armii. Brać forumowa słusznie wskazała że pomysł jest kretyński i wzięty z najbardziej tandetnego High Fantasy, a feniks pełni i HE funkcję symboliczną i występuje jako stwór heraldyczny. Jednym słowem, "It's not gonna happen".<br /><br />Nowy AB - bach, wielkie feniksy. Jeszcze lodowego dowalili.Unknownhttps://www.blogger.com/profile/00094340819538828847noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8255760901450684247.post-29897609180391539192014-08-03T22:49:06.298+02:002014-08-03T22:49:06.298+02:00Ja nigdy nie lubiłem tego klimatu (WH40k) bo nie p...Ja nigdy nie lubiłem tego klimatu (WH40k) bo nie przemawiały do mnie orki, elfy czy wampirki z karabinami, choć muszę przyznać, że Stormclaw mnie zaciekawił i jeśliby tylko zrobili podobny zestaw (a mają robić) z jakimiś "normalnymi" armiami to będę się ZASTANAWIAŁ nad kupnem takiego cudka. Ale byłby to zakup jednorazowy z tego systemu. I niestety (dla GW) to wszystko na co z mojej strony może liczyć WH40k. Prawdą jest, że systemy WFB i WH40k są ostatnio za bardzo "bling" i od 2, 3 lat kolejne nowe figurki do którejkolwiek armii powodują u mnie naprawdę Wielkie Zdziwienie. Z zasadami też nie lepiej - tutaj dla mnie wszystko jest bałaganiarskie - brak spójnego planu.<br />Opublikowane kilka dni temu wyniki finansowe GW za rok finansowy 08.2013-07.2014 po raz kolejny nie napawają optymizmem (spadki,spadki,spadki - raport dostępny w necie - wpiszcie w google "games workshop 2014 annual report"). Widać, że w raz z nowym ładem firma traci starych graczy i nie zyskuje kolejnych. Smutne.Mushroomhttps://www.blogger.com/profile/03422063460672169492noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8255760901450684247.post-19591147095580582002014-08-03T19:41:27.190+02:002014-08-03T19:41:27.190+02:00Mam w pamięci książki z Black Library, stare kodek...Mam w pamięci książki z Black Library, stare kodeksy, podręczniki do Dark Heresy, cudeńka w stylu Liber Chaotica, cała seria tomó Imperial Armour,... przecież nawet chciałem sobie zrobić tatuaż z którąś z grafik z 40k albo fantasy... Obecnie ich estetyka, klimat, tak zupełnie się zmieniły. Utraciły nie tylko mrok, nie tylko demoniczne znaki, wszelkie symbole które jakiś księżulo czy rodzic mógł zrozumieć opacznie. Warhammery straciły swoją tożsamość, autentyczność, detale w których była esencja tego świata (światów). To wszystko czym tchnęły stare numery Fantastyki, klasyczna literatura. I nie chodzi o to, że my się zestarzeliśmy a Metallika skończyła na Kill'em all. Ktoś usilnie prowadzi genialny produkt ku produktom Mattel, figurkom Transformersów, zabawkom dorzucanym do happy meala. Smutne.ziomichalhttps://www.blogger.com/profile/12355576398432605758noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8255760901450684247.post-65251633964293448032014-08-03T19:17:42.128+02:002014-08-03T19:17:42.128+02:00Zgadzam się, tyle że ten proces zaczął się dużo wc...Zgadzam się, tyle że ten proces zaczął się dużo wcześniej - już z czwartoedycyjnym kodeksem chaosu. Likwidacja legionów i zrobienie miksa death guardów, khornitów i przewodzącego im demona Tzeencha (czyli wesoła ferajna Saddama Huseina) dla mnie zapowiadało jakąś dziwną tendencję do wypłycania tematu. A potem to już fluff GK, nekronów i obecne "smaczki"...psborsukhttps://www.blogger.com/profile/04652738108035859954noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8255760901450684247.post-24090705096716792602014-08-03T13:59:52.325+02:002014-08-03T13:59:52.325+02:00Podpisuję się obiema kończynami górnymi.Podpisuję się obiema kończynami górnymi.Filiphttps://www.blogger.com/profile/17478824229581977641noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8255760901450684247.post-87140836397876029622014-08-03T11:34:46.846+02:002014-08-03T11:34:46.846+02:00Pierwszą rzeczą, która sprawiła, że postanowiłem o...Pierwszą rzeczą, która sprawiła, że postanowiłem opuścić ten system była kompletna i debilna moim zdaniem zmiana zasad (coraz więcej dakka, coraz więcej coraz większych modeli na stole). A drugim to jest właśnie to co powiedziałeś. Kiedyś Adeptus Astartes nie wiedzieli o demonach i po akcjach z Inkwizycją byli zabijani. Teraz? Tłuką się z nimi niemiłosiernie, a o niektórzy (co prawda GK, ale to też Astartes) zostawiają swoje podpisy na sercach demonów. Że what? Sądzę, że próba zmiękczenia gry też powoduje to, iż Sisterki nie dostają wsparcia - nie wpisują się w obecną konwencję uniwersum. Jak fanatyczki, które gotowe są ginąć tysiącami w imię Imperatora mogą konkurować z Wilkami, których wanna z daleka robi blink blink?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12223773328090241790noreply@blogger.com